Przebudowa kieleckiego dworca autobusowego na ostatniej prostej. – Prace są zakończone w 97 proc. – zapewnia kierownik budowy Grzegorz Tomporowski.
Budynek miał być gotowy 24 czerwca, ale trudności z dostawami, związane z pandemią, sprawiły, że termin zakończenia inwestycji przesunięto na 29 lipca. Całość ma być udostępniona pasażerom w drugiej połowie sierpnia.
Obecnie montowane są ekrany informacyjne dla pasażerów. Jednocześnie we wnętrzu montowane są meble i elementy wystroju. Na zewnątrz z kolei wyznaczone i przygotowane zostaną ścieżki dla niepełnosprawnych ruchowo i niewidomych.
Docelowo nowy dworzec autobusowy ma pełnić rolę centrum komunikacyjnego dla całego miasta, z którego będą korzystać także prywatni przewoźnicy, do tej pory stacjonujący w różnych punktach Kielc. Wewnątrz mają pojawić się m.in. punkty gastronomiczne, sklepy, kioski oraz miejsca obsługi klientów.
Jak mówi Barbara Damian, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach, przetarg na wynajem powierzchni handlowych ma zostać rozpisany do końca tego miesiąca. Przygotowana jest także dokumentacja dla prywatnych przewoźników.
– Jesteśmy już po rozmowach telefonicznych z przewoźnikami. Poinformowaliśmy ich na jakich zasadach będzie odbywać się odjazd z dworca i z jakimi kosztami mogą się liczyć. Z informacji, które od nich uzyskaliśmy, wynika, że nie mogą się doczekać otwarcia dworca – mówi dyrektor ZTM.
Regulamin korzystania z dworca najpewniej będzie poddany pod głosowanie na lipcowej sesji Rady Miasta Kielce.