Zarzut znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem usłyszał 65-letni mieszkaniec gminy Kunów. Mężczyzna kilkukrotnie uderzył zwierzę w głowę, a potem wrzucił do rzeki. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Aspirant Beata Grubner z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim informuje, że w niedzielę około godziny 9.00 wędkarz przebywający przy rzece Świślina w gminie Kunów zauważył w wodzie psa.
– Zwierzę nie reagowało na wołanie, w związku z czym mężczyzna wyciągnął je na brzeg. Wtedy okazało się, że pies ma obrażenia głowy oraz krwawi z pyska. Dodatkowo miał na szyi ciasno zawiązaną smycz. Wędkarz natychmiast powiadomił o zdarzeniu dyżurnego ostrowieckiej komendy – relacjonuje policjantka.
Pies został przewieziony do lecznicy, gdzie udzielono mu pomocy. Śledczy ustalili, że za to przestępstwo odpowiedzialny jest 65-letni mieszkaniec gminy Kunów. W pierwszej chwili nie przyznał się do winy, jednak w trakcie przesłuchania wyjaśnił, że dostał psa od sąsiada i miał się nim zaopiekować. Jednak po jakimś czasie zwierzę zaczęło go denerwować. W związku z tym w sobotę uderzył go kilkakrotnie w głowę, a potem wrzucił do rzeki.
Dzisiaj mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.