Ich konikiem są kiszonki, ale lubią też słodkie smaki. Mowa o paniach z Koła Gospodyń Wiejskich w Drożejowicach, które korzystają z przepisów mam i babć oraz z bogactwa natury. W tym roku przygotowały syrop z mniszka lekarskiego oraz kwiatów czarnego bzu.
Od lat wiadomo, że rośliny te mają właściwości lecznicze, dlatego nie mogło ich zabraknąć w naszej spiżarni – mówi Urszula Kotosz z Koła Gospodyń Wiejskich w Drożejowicach.
– Oprócz tego, że syrop jest bardzo smaczny, to jest przede wszystkim zdrowy. Polecany jest w domowej kuracji m.in. przy przeziębieniach i grypie. Z kolei w okresie jesienno-zimowym, dodawany do herbaty wspomaga naszą odporność, jest także lekiem przeciwwirusowym – zaznacza.
– Przygotowanie syropu nie jest trudne, ale jest bardzo czasochłonne – mówi z kolei Kazimiera Chłoń.
Dodaje, że kwiaty najlepiej zbierać w południe. Następnie zalać wodą, dodać cytrynę i gotować około godziny.
– Później zostawiamy to w ciemnym pomieszczeniu na 24 godziny. Po tym czasie przecedzamy przez gazę, wyciskamy, dodajmy cukier i gotujemy około godzinę. Takie same czynności wykonujemy przy kwiatach czarnego bzu – dodaje.
Koło Gospodyń Wiejskich w Drożejowicach specjalizuje się jednak w kiszonkach. Panie kiszą nie tylko ogórki, ale również m.in. kapustę, kalafiory, buraki, fasolkę, a nawet śliwki i jabłka.