Pierwsze 45 minut w strefie płatnego parkowania w centrum Kielc za darmo. Radni miejscy zadecydowali o wprowadzeniu tej zmiany w trakcie głosowania nad przywróceniem strefy płatnego parkowania.
O autopoprawkę w projekcie uchwały wniósł Kamil Suchański, przewodniczący rady w imieniu klubów Bezpartyjni i Niezależni oraz Prawa i Sprawiedliwości.
– Biorąc pod uwagę aktualną sytuację epidemiczną proponujemy, by nie wracać do strefy płatnego parkowania w pełnym kształcie. Mamy na uwadze rozwój gospodarczy Kielc, dlatego uważamy, że to dobre rozwiązanie w tym momencie – mówił przewodniczący.
Jarosław Karyś z PiS dodał, że rozwiązanie może okazać się tymczasowe i nie wykluczał, że z czasem sytuacja będzie wymagać, by je zmienić.
Anna Kibortt z klubu Projekt Wspólne Kielce zaproponowała dogłębną analizę projektu.
– Rażącą dysproporcją jest promowanie 45-minutowego bezpłatnego parkowania w centrum, gdy bilet komunikacji publicznej kosztuje 3 złote. Powinniśmy dążyć do tego, by opłaty były zbliżone – mówiła.
Radna zwróciła też uwagę na to, że miasto odnotowuje największe wpływy do budżetu z pierwszej godziny parkowania w strefie. Poparła ją Agata Wojda z Koalicji Obywatelskiej. Podkreślała potrzebę przeprowadzenia analiz, które umożliwiłyby najbardziej racjonalne rozwiązanie. Dopytywała też, czy kierowcy będą w dalszym ciągu pobierać bilet w strefie, nawet gdy nie będą za niego płacić.
Kamil Suchański wyjaśnił, że bilet trzeba będzie pobierać także, gdy czas parkowania wyniesie mniej niż 45 minut, ale mieszkańcy za niego nie zapłacą.
Radny z klubu PiS Piotr Kisiel podkreślał, że analizy jedynie wydłużą wprowadzenie potrzebnych dla mieszkańców zmian.
– Obecny czas jest szczególny. My, wychodząc z tą propozycją, reagujemy na potrzeby, które są na teraz. Być może za 3-4 miesiące znów trzeba będzie wprowadzić korekty. W tej chwili wyciągamy jednak pomocną rękę dla przedsiębiorców i mieszkańców – mówił.
Radni ostatecznie przyjęli projekt uchwały przywrócenia strefy płatnego parkowania wraz z poprawką.