Pracownicy Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Starachowicach nie są zakażeni koronawirusem. Potwierdziły to wyniki badań na obecność patogenu, przeprowadzone po tym, jak Covid-19 stwierdzono u portiera pracującego w budynku.
Jak informuje prezes strefy Marcin Perz, od początku epidemii wdrożone zostały odpowiednie procedury. W budynku zostały zainstalowane pojemniki z płynem odkażającym, a pracownicy w dużej części pracę wykonują zdalnie.
Kiedy potwierdzono koronawirusa u portiera, zarząd strefy podjął decyzję o przeprowadzeniu badań u wszystkich pracowników i osób zatrudnionych w firmach działających w budynku SSE.
– To znak naszej odpowiedzialności za ludzi pracujących w strefie oraz informacja dla kontrahentów, że bezpiecznie mogą załatwiać sprawy zarówno w SSE jak i w firmach działających w biurowcu – mówi Marcin Perz.
Dodatkowo specjalistyczna firma zdezynfekowała wszystkie przestrzenie wspólne w budynku, a w najbliższym czasie przy wejściu do budynku zostanie ustawiona specjalna bramka ze środkiem dezynfekującym. Będzie także mierzyła temperaturę wchodzącym. Badaniom poddało się 50 osób, cała procedura został sfinansowana przez strefę.