Nie wiadomo, czy strefa płatnego parkowania w centrum Kielc powróci. Radni są podzieleni w ocenie tego pomysłu. Projekt uchwały w tej sprawie pojawił się na komisji finansów publicznych Rady Miasta Kielce.
Prezydent proponuje, aby strefę przywrócić do stanu pierwotnego, a więc sprzed zawieszenia opłat. W uzasadnieniu tłumaczy, że zmiana jest podyktowana działaniami rządu w walce z epidemią koronawirusa i tzw. „odmrażaniem” poszczególnych etapów gospodarki.
– Radni zaopiniowali projekt uchwały pozytywnie, ale „za” opowiedziało się tylko troje członków komisji finansów publicznych, a pięcioro wstrzymało się od głosu – informuje Katarzyna Suchańska, przewodnicząca komisji. Byli to radni PiS i klubu Bezpartyjni i Niezależni.
Katarzyna Suchańska reprezentująca drugi z klubów mówi, że funkcjonowanie zasad sprzed sytuacji epidemicznej jest w tej chwili nieadekwatne do sytuacji i wymaga wprowadzenia zmian.
Radna ocenia, że przywrócenie starych zasad teraz, przed ich aktualizacją wprowadziłoby jedynie chaos. Ponadto nie wiadomo, jak sytuacja związana z odmrażaniem gospodarki będzie wyglądała w najbliższym czasie. Katarzyna Suchańska zwraca też uwagę na to, że radni z klubu Bezpartyjni i Niezależni mają własny pomysł na funkcjonowanie strefy płatnego parkowania.
Radnej wtóruje Jarosław Karyś, przewodniczący klubu PiS. – Dobrze by było, gdybyśmy nie wrócili do standardów proponowanych przez miasto. Wspieramy pomysł parkowania za darmo przez pierwsze pół godziny, bądź dłużej, do godziny. Według nas takie rozwiązanie ożywiłoby ruch w centrum – mówi radny.
Przypomnijmy, w centrum miasta można parkować za darmo od 11 maja. O tym, czy strefa płatnego parkowania zostanie przywrócona, radni zadecydują podczas najbliższej czwartkowej sesji.