Sytuacja epidemiologiczna w naszym regionie jest pod kontrolą – uspokaja wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
– Najtrudniejsza sytuacja od kilku tygodni jest w Starachowicach, ale jak się okazuje dzięki wytypowaniu przez sanepid najbardziej zagrożonych osób przypadki zachorowań występują w grupie przebywającej na kwarantannach lub w izolacji. To dobre informacje, ponieważ we wczesnym etapie udało się opanować rozwój epidemii – zaznacza wojewoda.
Biorąc pod uwagę całe województwo i zmniejszającą się liczbę chorych w najbliższych planach jest stopniowy powrót szpitala w Starachowicach do normalnej pracy. Placówka przygotowana jest na przyjęcie ponad 400 chorych. W kluczowym momencie przebywało tam nieco ponad 100 osób.
Obecnie hospitalizowanych jest 60 pacjentów. To pokazuje, że powoli można wracać do normalności.
Wojewoda zaleca jednak, aby nie rezygnować z podstawowych zasad bezpieczeństwa osobistego.
– To mycie rąk i noszenie maseczek w sklepach, kościołach czy miejscach, gdzie przybywa wiele nieznanych ludzi. Dzięki temu możemy zminimalizować ryzyko zakażenia i nie zmarnować czteromiesięcznej walki z koronawirusem – podkreśla.
Jak dodał gość Radia Kielce – dzięki samodyscyplinie mieszkańców regionu, podjętych trudom liczba chorych nie była i nie jest duża. Warto, by ten wysiłek nie poszedł na marne.