– Mamy jeszcze sporo niewiadomych, jeśli chodzi o sytuację epidemiczną w Starachowicach – ocenił na naszej antenie wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
Jak już informowaliśmy, kilkanaście dni temu w tym mieście doszło do kilkudziesięciu zakażeń koronawirusem. Wśród chorych są głównie pracownicy firmy Animex Food.
Jak podkreślił gość Radia Kielce, nadal jeszcze 700 osób pozostaje na kwarantannie, a to osoby z bezpośredniego kontaktu z zarażonymi COVID-19. Zdaniem wojewody, wśród tych odizolowanych z pewnością znajdą się osoby z pozytywnym wynikiem na koronawirusa.
– Pamiętajmy, że Starachowice to bardzo duże centrum przemysłu i tam jest ogromna koncentracja zakładów pracy, stąd to, co dzieje się w tym mieście dla lokalnej społeczności jest często trudne do zaakceptowania, aczkolwiek uspokajam Państwa, wytrzymaliśmy już prawie trzy miesiące razem, walcząc z tym koronawirusem, dlatego wytrzymajmy jeszcze chwilę – mówi wojewoda Zbigniew Koniusz.
Gość Radia Kielce pytany, czy sensownym byłoby przebadanie wszystkich mieszkańców Starachowic na obecność patogenu stwierdził, że testy powinny być przeprowadzone tylko w uzasadnionych przypadkach.
– W tej chwili jesteśmy skłonni rozszerzyć liczbę badań w Animexie, natomiast po moich rozmowach z przedstawicielami czołowych zakładów w Starachowicach ustaliliśmy, że jeżeli tam faktycznie będzie potrzeba przeprowadzenia dodatkowych testów, to my posiadamy te środki i z chęcią przeznaczymy je na te działania – powiedział gość Radia Kielce.
Jak już informowaliśmy, prezydent Starachowic w związku z rosnącą liczbą zakażeń COVID-19 podjął decyzję o zamknięciu do 12 czerwca tamtejszych szkół podstawowych i przedszkoli. Marek Materek ma nadzieję, że osoby, które pracują w szkołach, przejdą testy na obecność koronawirusa.
Wcześniej poseł Krzysztof Lipiec, lider świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości poinformował, że takim badaniom zostaną poddani nauczyciele ze szkół średnich m.in. w powiecie starachowickim. Marek Materek ma nadzieję, że liczba osób badanych zostanie zwiększona.