– Od sześciu dni czekam na wynik testu na koronawirusa – z taką interwencją zwrócił się do nas słuchacz.
Pan Grzegorz w ubiegłym tygodniu w środę zgłosił się do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Czerwonej Górze na zaplanowany wcześniej zabieg. Jednak, by mógł się on odbyć od pacjenta w dniu przyjęcia pobrano wymaz do badań na obecność koronawirusa. Od tamtego czasu, jak mówi pan Grzegorz, jest w izolatce i czeka na wynik testu.
– Już szósty dzień czekam na wynik testu. Lekarze też czekają. Dzisiaj miałem mieć wykonany zabieg, ale skreślono mnie z listy, bo nie są znane wyniki badania – dodał nasz słuchacz.
Youssef Sleiman, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Czerwonej Górze informuje, że faktycznie od pacjenta w minioną środę pobrano wymaz do badania na obecność koronawirusa i wysłano go do Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego koło Chęcin, które takie testy wykonuje. Jednak do dzisiaj szpital nie otrzymał wyników. Jak dodaje Youssef Sleiman, zabieg u pacjenta nie jest pilny, w przeciwnym razie byłby wykonany nawet bez wyników testu na obecność koronawirusa.
Marcin Zawierucha, dyrektor Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego przyznaje, że instytucja wykonuje teraz mniej testów, ponieważ przed weekendem awarii uległ automat do izolacji materiału genetycznego wirusa Covid-19.
– Z tego powodu nasza dobowa przepustowość spadła z 700 testów do 250, maksymalnie 300. Mimo awarii nadal pracujemy w trybie ciągłym, na trzy zmiany, również w weekendy. Obecnie czekamy na przyjazd serwisanta z częściami zamiennymi, by jak najszybciej powrócić do normalnego trybu pracy – dodał Marcin Zawierucha.
Awaria sprzętu do badań próbek ma zostać naprawiona w ciągu kilkunastu godzin.
Pan Grzegorz zadzwonił do nas pod nasz numer interwencyjny 502 020 025. Jeżeli macie Państwo podobne problemy i sprawy, których nie potraficie sami rozwiązać, prosimy o kontakt z naszą redakcją.