Jeden z pacjentów na oddziale rehabilitacyjnym starachowickiego szpitala zaatakował pielęgniarkę. Do zdarzenia doszło 20 maja podczas dyżuru.
Z relacji słuchacza który poinformował nas o zdarzeniu wynika, że napastnik przygotował się do ataku. Pacjent rozkręcił łóżko i jedną z rurek zaatakował pielęgniarkę. Kobiecie udało się uciec z sali. Sprawa napaści została zgłoszona na policję, a teraz prowadzi ją Prokuratura Rejonowa w Starachowicach.
Zastępca prokuratora rejonowego Krzysztof Grudniewski potwierdza, że prowadzone jest postępowanie w sprawie fizycznej napaści na jedną z pracownic oddziału.
Jak dodaje taką sytuację można zakwalifikować jako napaść na funkcjonariusza publicznego, czyli artykuł 223 kodeksu karnego. Za napaść grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
W toku postępowania zabezpieczono dokumentację medyczną pacjenta. Przeszedł on także kolejny test pod kontem możliwości zakażenia koronawirusem. Jeśli wynik będzie negatywny wówczas mężczyzna zostanie przesłuchany. Obecnie napastnik nadal jest pacjentem szpitala jednoimiennego w Starachowicach.
Prokuratura nie chce udzielać żadnych informacji dotyczących pielęgniarki. Sama pokrzywdzona także nie chciała z nami rozmawiać o incydencie.
Kolejne informacje mogą być znane pod koniec tego tygodnia.