Starachowickie Muzeum Przyrody i Techniki planuje wyremontować dach na hali lejniczej. Placówka to unikalny w Europie w pełni zachowany ciąg technologiczny, pokazujący działanie XIX-wiecznego zakładu hutniczego, który działał do 1968 roku.
W tym roku jedną z najpilniejszych prac jest remont dachu na hali lejniczej. Zdaniem dyrektora placówki Pawła Kołodziejskiego to ostatni moment na odnowienie dachu, bo w przyszłym roku konieczna byłaby już jego wymiana. W planie jest oczyszczenie pokrycia i pomalowanie blachy w takiej technologii, jaka była stosowana w XIX wieku. – Po tych zabiegach blacha wróci do swojej pierwotnej kolorystyki – mówi Paweł Kołodziejski.
Remont ma kosztować 30 tys. złotych. Muzeum stara się o wsparcie u wojewódzkiego konserwatora zabytków. Jednocześnie dzięki środkom z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego remontowany jest zabytkowy rurociąg. Dotacja na ten cel to 110 tys. złotych.
Wszystkie prace mają się zakończyć w tym roku.