Każdy mecz Korony to mecz o wszystko. Wiemy, jakie miejsce zajmujemy w tabeli i każde spotkanie będzie decydować o utrzymaniu się w lidze – powiedział prezes kieleckiego klubu Krzysztof Zając.
Jak stwierdził przerwa w rozgrywkach nie służyła ani zawodnikom ani klubowi. Piłkarze wypadli z rytmu treningów, a klub pozbawiony był bieżących dochodów. Przed niedzielnym meczem nastroje są bojowe, bo wszyscy wiedzą, że od każdego z 11 spotkań zależy, czy drużyna utrzyma się w Ekstraklasie.
Zdaniem prezesa, kłopoty finansowe klubu nie będą miały wpływu na postawę zawodników, chociaż wynagrodzenie piłkarzy zostało obniżone o 50 proc. Wiedzą o co grają. Otrzymaliśmy pieniądze z tarczy antykryzysowej i udało się wypłacić zaległe wynagrodzenia za luty. Gość Radia Kielce liczy, że w kolejnych tygodniach uregulowane zostaną kolejne zaległości.
Krzysztof Zając jest optymistą i liczy, że drużyna utrzyma się w lidze, ale bierze także pod uwagę możliwość spadku z ekstraklasy. Obecnie największym problemem jest słabe przygotowanie motoryczne zawodników i związana z tym obawa o kontuzje.
W niedzielę Korona Kielce spotka się w wyjazdowym meczu z Wisłą Płock. Transmisja spotkania od 12.30 na naszej antenie.