8 lat więzienia może grozi dwóm mężczyznom, którzy zostali zatrzymani przez policjantów ze Starachowic. Śledczy ustalili, że doprowadzili oni do bójki w niedzielny wieczór na jednym ze starachowickich osiedli. Za swoje zachowania będą tłumaczyć się przed sądem.
Paweł Kusiak z miejscowej Komendy Powiatowej Policji informuje, że zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do funkcjonariuszy przed godziną 21.00. Wynikało z niego, że doszło do bójki czterech mężczyzn.
Z relacji 39-letniego mężczyzny i o 2 lata młodszego kolegi wynikało, że zostali pobici. Młodszy z nich trafił do szpitala z obrażeniami powstałymi po pogryzieniu przez psa. Jak opowiadali, kilkanaście minut przed zdarzeniem dwaj mężczyźni wraz z kobietą i psem przechodzili obok nich. 39-latek miał zwrócić uwagę mężczyźnie, który trzymał zwierzę na smyczy, aby robił to w bardziej bezpieczny sposób. Cała trójka wraz z psem oddaliła się, lecz po pewnym czasie, już bez kobiety obaj wrócili na miejsce. Doszło do szarpaniny i bójki. W pewnym momencie właściciel psa spuścił go ze smyczy, a ten pogryzł 37-latka.
W wyniku skrupulatnej pracy kryminalnych następnego dnia zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 29 i 33 lat. Są podejrzani o udział w tym zdarzeniu. Wczoraj Prokuratura Rejonowa w Starachowicach zastosowała wobec nich środki wolnościowe.