– Raport przygotowany przez komisję wolności obywatelskich Parlamentu Europejskiego ma być pałką polityczną na Polskę i nie ma nic wspólnego ze stanem faktycznym – powiedział Dominik Tarczyński, świętokrzyski europarlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości.
Jak dodał w odpowiedzi przygotuje własny raport, który przedstawi 15 czerwca w Parlamencie Europejskim. Będzie składał się z 34 punktów i będzie pokazywał poszczególne manipulacje zawarte w raporcie LIBE.
– Będę chciał też zapytać o to, skąd takie informacje, fejkowe dane się pojawiły – poinformował na antenie Radia Kielce Dominik Tarczyński.
Z dokumentu komisji na temat praworządności w Polsce wynika, że stan demokracji w naszym kraju jest coraz gorszy.
– To jest po prostu raport kłamstw i insynuacji – mówi Dominik Tarczyński. – Trzeba na arenie międzynarodowej wszystkie te fake newsy opisać i szczegółowo wyjaśnić. Jako przykład podał zapis, z którego wynika, że minister sprawiedliwości wyznacza prezesów sądów, co jest nieprawdą i manipulacją.
Gość Radia Kielce pytany dlaczego pojawiają się takie ataki na Polskę odpowiedział, że generalnie chodzi o nękanie krajów Grupy Wyszechradzkiej w których wybrano konserwatywne władze. Nie podoba się to liberałom, którzy chcą zachować swoje wpływy a całą sytuację wykorzystać w polityce wewnętrznej.
– Osobiście widziałem, jak poseł PO Andrzej Halicki zawoził papiery na Polskę. Zatem ten raport zawiera absolutne kłamstwa, które trzeba punktować – dodał Dominik Tarczyński.
Parlamentarzysta komentując obecną sytuację w naszym kraju stwierdził, że Senat znowu celowo zwleka z decyzją w sprawie wyborów.
– To działania Platformy Obywatelskiej, która boi się tych wyborów i zrobi wszystko, by odbyły się jak najpóźniej – uważa Dominik Tarczyński.