Nie żyje Stefan Wyczyński, lider i współzałożyciel Kapeli z Lubczy, nestor świętokrzyskich muzyków ludowych.
Stefan Wyczyński na scenie spędził ponad 70 lat. Pierwsze dożynki zagrał jako siedemnastolatek. Pochodził z bardzo muzykalnej rodziny. Słynął z niezwykłej charyzmy i poczucia humoru. Napisał kilkaset tekstów ludowych oraz satyrycznych. Kilka tysięcy razy zagrał na weselach.
Muzyka wspomina Adam Kocerba, kierownik kapeli ludowej „Działoszacy”, który pisze książkę na temat kapel ludowych z regionu świętokrzyskiego. Stefana Wyczyńskiego znał kilkadziesiąt lat. Podkreśla, że to wielka strata dla folkloru muzycznego województwa świętokrzyskiego.
– Stefan Wyczyński żył muzyką ludową, była pasją jego życia. W latach 60. XX wieku zaczął śpiewać w kapeli brata, Feliksa Wyczyńskiego. Potem założył własną kapelę, której był kierownikiem i solistą – śpiewakiem. Często mówił do mnie: wiesz Adam, jak wyjdę na scenę, to czuję się jak ryba w wodzie. Można powiedzieć, że to było dla niego wszystkim – dodał Adam Kocerba.
Jako solista Stefan Wyczyński odniósł wiele sukcesów artystycznych – dodaje Adam Kocerba. I wymienia najważniejsze z nich: – Pierwsze miejsce podczas ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym w 1971 roku, II miejsce w Festiwalu Kapel i Śpiewaków Polski środkowej w Poznaniu. Zdobył też wiele nagród podczas Buskich Spotkań z Folklorem oraz Honorowego Jawora podczas konkursu organizowanego przez Radio Kielce „Jawor u Źródeł Kultury” – wymienia.
Od 1999 roku w Kapeli Stefana Wyczyńskiego grał również syn artysty, Jacek Wyczyński. Jak powiedział, dzięki tacie muzyka ludowa również dla niego stała się pasją. Dodał, że drugim wcieleniem Stefana Wyczyńskiego była kapela i scena. Kochał muzykę, wkraczał w jej świat na 100 procent.
Jak mówi Renata Koziara, sekretarz gminy Wodzisław z której pochodził Stefan Wyczyński, to była wyjątkowa, wyrazista i barwna postać nie tylko dla gminy Wodzisław, ale dla całego regionu świętokrzyskiego.
– Bardzo energiczny mężczyzna, którego wszyscy znali, także młode osoby. Był osobą, której nie dało się nie zauważyć i nie zapamiętać. Cała jego osoba kojarzona jest z muzyką, którą zaszczepił w nim jego brat Feliks. On to kontynuował i doskonalił. On cały był muzyką – dodała sekretarz gminy.
Jak mówi znawca muzyki ludowej Jerzy Szczyrba, Stefan Wyczyński był śpiewakiem ludowym, u którego podczas występów scenicznych czuło się lekkość. Jego występy miały polot i wdzięk. Jak dodał, Stefan Wyczyński zdobył sobie wierną publiczność, co nie jest proste. Jego świetność trwała kilkadziesiąt lat.
– Ceniłem w nim profesjonalizm i zdolność do zapamiętywania tekstów. Potrafił bez zbędnych gestów i kokieterii zainteresować swoim występem poprzez czysty przekaz melodyczny i tekstowy. Warto zauważyć, ze prawie do ostatnich chwil był aktywny artystycznie.
22 listopada 2019 roku Stefan Wyczyński został laureatem „Złotego Gryfa” w kategorii „Edukacja i kultura, pielęgnowanie tradycji kulturowych i historycznych”. Wyróżnienie to od 2005 roku przyznawane jest przez Starostwo Powiatowe w Jędrzejowie. Wtedy udzielił jednego z ostatnich wywiadów dla Radia Kielce.
POSŁUCHAJ ROZMOWY ZE STEFANEM WYCZYŃSKIM:
Stefan Wyczyński miał 87 lat. Pogrzeb odbędzie się w piątek o godz. 14.00 w kościele w Lubczy.
POSŁUCHAJ UTWORÓW STEFANA WYCZYŃSKIEGO I KAPELI Z LUBCZY:
Jak jo ze zaśpiwom
Jechali furmani
Jestem chłopak od Pińczowa
Jestem Lubeczanek
Wysoko, daleko
KAPELA Z LUBCZY
Istnieje od 1935 roku. Założył ją Feliks Wyczyński, starszy brat kierownika zespołu – Stefana Wyczyńskiego. Na początku swojego działania była to kapela rodzinna. Przez ponad 30 lat prowadził ją Stefan Wyczyński z Lubczy, który był również autorem tekstów – napisał ich ponad 300. Stefan Wyczyński jest laureatem wielu festiwali folklorystycznych. Zdobywał nagrody oraz czołowe miejsca na festiwalach twórczości ludowej, między innymi na Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu nad Wisłą, a także na Międzynarodowych Buskich Spotkaniach z Folklorem.
Nagrań kapeli można posłuchać na antenie Radia Kielce oraz na folkradio.pl.
„JAWOR – U ŹRÓDEŁ KULTURY”: RADIO KIELCE Z WIZYTĄ U STEFANA WYCZYŃSKIEGO [ZDJĘCIA]