Pacjenci i personel oddziału kardiologicznego Szpitala Powiatowego w Ostrowcu Świętokrzyskim nie mają koronwirusa.
Jak informuje Adam Karolik, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa w placówce, testy zostały zrobione po tym, jak u jednego z pacjentów badanie przedoperacyjne wykryło obecność COVID-19.
Adam Karolik podkreśla, że chory nie miał objawów zakażenia koronawirusem, a badanie zostało przeprowadzone prewencyjnie. Konsekwencją wykrycia wirusa była konieczność zbadania również blisko 30 innych pacjentów oraz 6 osób personelu oddziału kardiologicznego. Dziś poznali oni swoje wyniki.
– U jednego pacjenta wynik był wątpliwy i badanie zostanie powtórzone, u wszystkich pozostałych oraz personelu wynik jest ujemny. To jednoznaczny dowód na to, że zakażenie nie było zakażeniem szpitalnym, a chory przyniósł ze sobą koronawirusa – tłumaczy Adam Karolik.
Pacjent z COVID-19 został przewieziony do szpitala jednoimiennego w Starachowicach. Większość pozostałych pacjentów została wypisana do domu, gdzie przejdą kwarantannę. Izolacja objęła również personel, jednak jak mówi Adak Karolik, przynajmniej na razie odział kardiologiczny pozostanie zamknięty i nie będzie przyjmował pacjentów.
– Zasady kwarantanny są jednoznaczne, siedmiodniowa kwarantanna obejmuje pracowników, czternastodniowa wszystkich pacjentów. To oznacza, że oddział najwcześniej ruszy pod koniec przyszłego tygodnia, kiedy przeprowadzimy kolejne testy u personelu – mówi zastępca dyrektora lecznicy.
Na oddziale cały czas pozostaje kilku pacjentów, których stan jest zbyt poważny, by wypisać ich do domu. Ostrowiecki szpital w poniedziałek chce znaleźć dla nich oddziały kardiologiczne w innych placówkach.