Pandemia koronawirusa nie zmieniła całkowicie nastawienia Polaków do podróży i wypoczynku. Po kilku tygodniach przymusowej kwarantanny wielu z nas marzy o wyjeździe z domu, choćby na kilka dni.
Jak informuje Justyna Pańka-Jabłońska, współwłaściciel kieleckiej firmy Prima Tour, coraz więcej osób zaczyna się interesować wyjazdami. To zarówno rodzice, którzy chcą wysłać swoje pociechy na kolonie, jak i rodziny lub osoby indywidualne. Uważa, że wielką popularnością w tym roku będą się cieszyły wczasy w Polsce. Jest to spowodowane m.in. tym, że nadal nie wiadomo, czy zagraniczne wycieczki będą w ogóle możliwe.
Prym powinny wieść oczywiście nadmorskie miejscowości i góry.
– Potrzebujemy dużo przestrzeni, spacerów po tym okresie kwarantanny, dlatego myślę, że wszystkie ośrodki będą działać z sukcesem nad morzem i w naszych górach. Muszę np. powiedzieć, że jeżeli chodzi o Kotlinę Kłodzką, to znam ośrodki, w których do końca września jest problem o pokoje, ponieważ wszystkie są zarezerwowane – zaznacza.
Justyna Pańka-Jabłońska liczy także na to, że więcej turystów niż zazwyczaj przyjedzie w Góry Świętokrzyskie. Jak mówi, w naszym regionie jest wiele atrakcji, które są ponownie otwarte i to powinno skłonić wiele osób do poznawania uroków województwa świętokrzyskiego.
Zdarzyła się też niewielka grupa klientów, którzy pytali o zagraniczne wczasy. Justyna Pańka-Jabłońska podkreśla, że jest przygotowana na ewentualność, że niektóre takie wyjazdy będą możliwe.
– Mam nadzieję, że dobrze będą nam się sprzedawały: Chorwacja, Słowacja i Węgry. Jest to spowodowane tym, że można tam dotrzeć własnym transportem, nie jest to tak daleko, a trasa jest dogodna. Poza tym, będziemy bazować na apartamentach, w których turyści sami będą sobie kupować i przygotowywać posiłki – informuje.
Justyna Pańka-Jabłońska dodaje, że problemem są też ceny. Jak mówi, pandemia koronawirusa i obostrzenia spowodowały to, że znacznie wzrosły koszty wynajmu pokoi w hotelu.
– Jeżeli chodzi o Turcję, Egipt czy Hiszpanię, to wszystkie te hotele bardzo zdrożały. W stosunku do czasu sprzed koronawirusa o ok. 300-500 zł od osoby – mówi.
Również ceny hoteli i apartamentów w Polsce w najbliższym czasie mogą podrożeć. Justyna Pańka-Jabłońska zachęca, żeby korzystać z ofert biur podróży, których większość jeszcze przed pandemią podpisało umowy z właścicielami takich obiektów, dzięki czemu ceny są niższe.