Do protestu mieszkańców przeciwko powstaniu składowiska odpadów w Wąsoszu dołączają kolejne grupy. Koło Łowieckie „Lis” wspiera mieszkańców i włącza się w akcję rozwieszania banerów. Zdecydowany sprzeciw wyraził też poseł Mariusz Gosek.
Jak podkreśla prezes Koła Łowieckiego „Lis”, Piotr Słoka, myśliwi popierają mieszkańców Wąsosza. Dodaje, że koneckie lasy powinny być miejscem odpoczynku mieszkańców i bytowania dzikiej zwierzyny.
– Znajduje się tu wiele gatunków chronionych: cała gama ptaków drapieżnych czy pstrąg tęczowy. Ponadto miejsce odwiedzane jest przez turystów, mieszkańców Końskich. Takie inwestycje w środku wsi są bezzasadne – mówi prezes.
Parlamentarzysta Mariusz Gosek wyraził swój sprzeciw przeciwko kolejnemu składowisku w Świętokrzyskiem. Jak podkreśla, dopóki nie zostaną posprzątane magazyny odpadów w Nowinach, Fałkowie czy Stąporkowie, nie może powstać kolejne, tym bardziej, że ulokowane ma być w turystycznej części powiatu.
– Obok znajduje się Czarniecka Góra ze Świętokrzyskim Centrum Rehabilitacji, gdzie przyjeżdżają schorowani ludzie po wypadkach, aby odpocząć, pooddychać świeżym powietrzem. Dalej położna jest przepiękna miejscowość Janów z zalewem, do którego ściągają turyści z całego województwa. Janów sąsiaduje z Wąsoszem, gdzie ma powstać przetwórnia odpadów. Ja takim decyzjom mówię zdecydowane: „Nie!” - zaznacza poseł.
Mieszkańcy miejscowości Wąsosz-Przymiarki dowiedzieli się o planowanej inwestycji w ich miejscowości z obwieszczenia burmistrza. Skierowali petycję do burmistrza Miasta i Gminy Końskie, pod którą podpisało się ponad 300 osób. Dodatkowo rozwieszono w Wąsoszy i okolicznych miejscowościach banery wyrażające sprzeciw przeciwko planowanemu składowisku.