Wystąpienie ostrowieckich działaczy Prawa i Sprawiedliwości w sprawie sytuacji szpitala, zmotywowało starostę Marzenę Dębniak do odpowiedzi na zarzuty. Do tej pory, starosta nie zabierała głosu w tej sprawie. Teraz odpiera zarzuty, nazywając je politycznymi.
Największe emocje u starosty wywołał apel radnego powiatu Zbigniewa Dudy, który poprzez media żądał, aby starosta wypłaciła ostrowieckiemu szpitalowi zaległe 5 mln zł, które miały pokryć stratę lecznicy. Władze powiatu powinny w sumie pokryć ponad 13 mln zł, ale wciąż brakuje wymienionej kwoty. Marzena Dębniak tłumaczy, że na konto lecznicy pieniądze trafiają ratami.
– W ubiegłym roku było 3 mln zł, potem 5 mln zł. Teraz pójdą kolejne środki. Przecież musimy też utrzymać płynność finansową, utrzymujemy mnóstwo jednostek i nie ma tak, że jednego dnia wypłacamy 13,5 mln zł i do widzenia – mówi Marzena Dębniak.
Przypomina, że te pieniądze to spłata wcześniejszych zobowiązań.
Zbigniew Duda stwierdził, że pieniądze powinny trafić w całości na konto szpitala wraz z końcem marca tego roku. Marzena Dębniak twierdzi, że jeśli samorząd nie przekazałby ani złotówki, to nic by się nie stało. Powołuje się tutaj na ubiegłoroczny wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Orzekł on bowiem, że zmuszanie samorządów do pokrywania strat szpitali jest niezgodne z konstytucją. Marzena Dębniak zauważa jednak, że ogromne pieniądze są przeznaczane na szpital, ponieważ wymaga wsparcia i jest dobrem wszystkich mieszkańców. Mówi też, że obecny zarząd powiatu sprząta po wcześniejszych rządach.
– Ja się dziwię takiemu wystąpieniu byłego starosty Zbigniewa Dudy. Jako starosta miał obowiązek prawny nadzorować ten szpital, wkraczać gdy źle się dzieje, a nie zrobiono nic, doprowadzono szpital do ruiny – mówi Marzena Dębniak.
Zbigniew Duda uważa, że w ten sposób Marzena Dębniak umniejsza jego zasługi jako starosty. Twierdzi też, że sama nie ma się czym pochwalić. Zauważa, że apel radnych i konferencja przynoszą oczekiwane efekty.
– Jedyne jej pomysły to zamykanie oddziałów w szpitalu. Chciałbym, żeby pani starosta przestrzegała ustaw, bo na tę chwilę to Prawo i Sprawiedliwość musi ją motywować do przekazania pieniędzy dla szpitala, które powinna wypłacić do 31 marca tego roku – odpowiada Zbigniew Duda.
Marzena Dębniak podkreśla, że powiat przeznaczył pieniądze choćby na remont pulmonologii czy wyposażenie nowego SOR-u. Dodaje, że na najbliższej sesji rady powiatu zostanie podjęta decyzja o przekazaniu brakującej kwoty do pokrycia straty szpitala.