Mateusz Bieniek jest pierwszym siatkarzem pozyskanym przez PGE Skrę w przerwie między rozgrywkami ekstraklasy. Reprezentacyjny środkowy został wypożyczony do klubu z Bełchatowa z włoskiego Cucine Lube Civitanova.
O transferze poinformowali w poniedziałek na wspólnej wideokonferencji prezes PGE Skry Konrad Piechocki i 26-letni siatkarz.
– Możemy oficjalnie potwierdzić i zakomunikować przyjście do PGE Skry Mateusza Bieńka. Na ten transfer złożyło się kilka rzeczy, m.in. nasz powrót do Ligi Mistrzów oraz możliwość pozyskania bardzo dobrego środkowego. Stworzyła się przestrzeń do pozyskania Mateusza w związku z sytuacją we Włoszech oraz faktem, że znaleźliśmy się ponownie w roku olimpijskim, a sam Mateusz twierdził, że chcąc przygotować się jak najlepiej do igrzysk rozważa powrót do Polski – ogłosił Piechocki.
Dodał, że wypożyczenie mierzącego 210 cm gracza wymagało porozumienia z Cucine Lube Civitanova, z którym siatkarz związany jest jeszcze dwuletnim kontraktem. Szef PGE Skry wyraził nadzieję, że przyjście Bieńka do drużyny z Bełchatowa pozytywnie wpłynie na jej poziom sportowy.
– Znam Mateusza kilka lat, jest gwarantem nie tylko wysokiego poziomu sportowego, ale także wspaniałym duchem, super osobowością. Bardzo cieszę się, że będzie reprezentował nasze barwy – przekonywał Piechocki.
Bieniek przyznał, że jest zadowolony z dołączenia do PGE Skry. Zapewnił, że do wybrania przez niego tego klubu zdecydowała jego marka, szybkość działania prezesa Piechockiego oraz przedstawiona przez niego wizja składu, a także osoba trenera Michała Mieszko Gogola.
– Mam nadzieję, że PGE Skra wróci na tron, na którym zasiadała przez wiele lat i będę miał okazję się do tego przyczynić. Zostałem wypożyczony na rok, ale nie wiadomo, jak potoczy się sytuacja we Włoszech dotycząca koronawirusa – zaznaczył reprezentant Polski.
Bieniek należy do najlepszych środkowych w kraju. Regularnie występuje w reprezentacji Polski, z którą w 2018 r. wywalczył tytuł mistrza świata i brąz mistrzostw Europy w 2019 r. Przed rokiem trafił do włoskiego Cucine Lube Civitanova, z którym w przerwanym z powodu pandemii koronawiursa sezonie Serie A zajął pierwsze miejsce (medali nie przyznano) oraz zdobył klubowe mistrzostwo świata i Puchar Włoch. Wcześniej sięgnął po dwa tytułu mistrza kraju z Zaksą Kędzierzyn-Koźle. Występował też w Effektorze Kielce.
To pierwszy nowy zawodnik pozyskany przez PGE Skrę przed nowym sezonem ekstraklasy, która ma wystartować 11 września.
– Obecny czas nie jest łatwy. Prowadzimy wiele rozmów transferowych, ale też wiele jest jeszcze niewiadomych. Wszystko musi się trzymać ram budżetowych. Wierzę jednak, że wszystko uda się spiąć i kibice będą usatysfakcjonowani, kiedy poznają cały skład na nowy sezon – zapowiedział szef klubu z Bełchatowa.