Po raz kolejny ogień trawi składowisko odpadów komunalnych w gminie Fałków. Mimo obowiązującego od listopada zakazu, wciąż dowożone tam były kolejne odpady. Żadna ze służb nie zareagowała jednak na ten proceder, mimo że Komenda Powiatowa Policji w Końskich zapewnia o monitorowaniu terenu składowiska. Śledztwo dotyczące poprzednich pożarów prowadzi Komenda Wojewódzka Policji.
Jak informuje Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckiej komendy, wszelkie czynności prowadzone będą przez policję po ugaszeniu pożaru.
– Teren zabezpieczony został przez policjantów, gromadzony jest materiał procesowy konieczny w tej sprawie. Po ugaszeniu pożaru zostaną wykonane oględziny wraz z biegłym w zakresie pożarnictwa. Zgromadzone materiały zostaną przesłane do Prokuratury Rejonowej w Końskich – mówi funkcjonariuszka.
Wyjaśnianiem przyczyn wcześniejszych pożarów w tym miejscu zajmują się policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej – dodaje Marta Przygodzka.
Nadkomisarz Kamil Tokarski z Komendy Wojewódzkiej nie chce jednak udzielić żadnych informacji, twierdząc że nie może mówić o szczegółach śledztwa.
– 7 maja biegły z zakresu pożarnictwa sprawdzi jaka jest przyczyna pożaru – podpalenie czy samozapłon. Sprawdzony zostanie monitoring, przesłuchani zostaną świadkowie – mówi policjant.
Jak dodaje wtedy też okaże się, czy dzisiejsze zdarzenie zostanie dołączone do śledztwa prowadzonego przez komendę wojewódzką.
Kamil Tokarski informuje, że zgodnie z Kodeksem Postępowania Karnego, monitoring miejsca zagrożenia prowadzony jest przez jednostkę znajdującą się najbliżej, czyli Komendę Powiatową Policji w Końskich.
Właściciel składowiska, firma Polskie Odpady Komunalne od listopada ma zakaz dowozu kolejnych śmieci decyzją Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Wójt gminy informował Radio Kielce, że śmieci są dowożone. Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce w kwietniu.
Jak wyjaśnia Marta Przygodzka, 16 kwietnia bieżącego roku wpłynęło zgłoszenie, że na teren składowiska wjechała ciężarówka z odpadami. Z interwencji sporządzono notatkę urzędową i przekazano do Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
17 kwietnia przed godziną 22.00 policja została poinformowana o kolejnych dwóch samochodach ciężarowych z odpadami na terenie składowiska. Po przybyciu na miejsce patrol policji zastał zamkniętą bramę, nie było samochodów. Jak podkreśla funkcjonariuszka, policjanci mają stałe zadanie kontroli wysypiska.