W wyjątkowy sposób pożegnali odchodzącego z PGE Vive Julena Aginagalde kieleccy kibice.
W piątek fani przyszli pod mieszkanie hiszpańskiego kołowego w centrum miasta i zaśpiewali mu jego ulubioną piosenkę zespołu Dżem „Wehikuł czasu”. Były też okrzyki dziękujące za 7 lat występów w zespole mistrza Polski i race w klubowych barwach.
Aginagalde podziękował ze swojego tarasu, a na Twitterze umieścił wpis „Zawsze w moim sercu. Dziękuję za wszystko. Jesteście najlepsi. Nigdy nie zapomnę tego pożegnania”.