Senator Jarosław Rusiecki z Prawa i Sprawiedliwości złożył w prokuraturze pismo z wnioskiem o wszczęcie z urzędu postępowania przygotowawczego w sprawie sytuacji, do której doszło w piątek w ostrowieckim szpitalu.
Chodzi o sprawę 91-letniej kobiety, która z problemami kardiologicznymi 3 godziny oczekiwała na przyjęcie przez Szpitalny Oddział Ratunkowy. Sytuacja miała miejsce 24 kwietnia, kobieta zmarła w izolatorium trzy dni później. Parlamentarzysta jest zbulwersowany tym faktem i dzisiaj złożył w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Ostrowcu Świętokrzyskim. Ten krok ma wyjaśnić wszelkie wątpliwości dotyczące piątkowej sytuacji.
– Doszło do rzeczy skandalicznej. Pacjentka nie została przyjęta na SOR w ostrowieckim szpitalu. Oczekiwała 3 godziny wraz z całym zespołem ratowniczym – przypomina Jarosław Rusiecki.
Senator złożył kondolencje rodzinie zmarłej pacjentki. Dodaje, że to zdarzenie podważa autorytet szpitala oraz wprowadza niepokój wśród mieszkańców powiatu ostrowieckiego.
Jarosław Rusiecki przed zbliżającą się majówką prosi, aby wszyscy nosili maseczki w sposób odpowiedni i zachowywali dystans społeczny.
– Proszę o wytrwałość, bo to będzie służyło zdrowiu naszemu i naszych bliskich. Nawiązując do głównego tematu, nie chciałbym, aby taka sytuacja się powtórzyła i nie chciałbym, aby ktokolwiek z pacjentów i mieszkańców znalazł się w takiej sytuacji – mówi Jarosław Rusiecki.
Zawiadomienie w sprawie możliwych nieprawidłowości związanych z podejmowanymi działaniami przez lekarkę ostrowieckiego SOR-u złożyli także przedstawiciele Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa i Transportu Sanitarnego w Kielcach.