W poniedziałek gracze PGE Vive z powodu pandemii koronawirusa przedwcześnie zakończyli sezon. Od tego dnia dostali wolne i mogli rozpocząć wakacyjne urlopy. Oznacza to, że z Kielcami definitywnie pożegnał się jeden z najlepszych w historii klubu prawoskrzydłowy Blaż Janc, który od nowego sezonu będzie reprezentował barwy słynnej Barcelony.
Słoweniec przyszedł do Kielc latem 2017 roku z Celje Pivovarna Lasko i spędził tutaj trzy sezony będąc jednym z najpewniejszych punktów ekipy Talanta Dujszebajewa.
– Naprawdę jestem bardzo szczęśliwy, że miałem szansę grać tutaj. Zawszę będę się cieszył kiedy będę miał okazję tutaj wrócić. Tu jest mój drugi dom – mówi Blaż Janc. – Jestem dumny, że mogłem grać w takiej hali przed takimi kibicami. Za to wszystko bardzo dziękuję – kończy swoją emocjonalną wypowiedź Sloweniec.
Blaż Janc jest kolejnym zawodnikiem PGE Vive, który przechodzi do Barcelony. Sezon wcześniej uczynił to rozgrywający Luka Cindrić. Różnica między obydwoma jest jednak taka, że Chorwat odszedł w trakcie trwania swojego kontraktu w Kielcach, a Katalończycy zapłacili za niego według nieoficjalnych informacji prawie milion euro. Słoweniec natomiast zmienił barwy klubowe po wygaśnięciu umowy z mistrzem Polski na zasadzie wolnego transferu.
Dodajmy, że Blaż Janc dzięki decyzji EHF będzie mógł wystąpić w Kolonii w grudniowym Final Four Ligi Mistrzów już jako szczypiornista Barcy.