Władze gminy Stąporków w związku z suszą apelują o racjonalne zużycie wody i niepodlewanie ogródków. Łukasz Kłys, sekretarz urzędu gminy prosi, by mieszkańcy ograniczyli także mycie samochodów i maszyn z wykorzystaniem wody z sieci wodociągowej.
Jak dodaje, jeżeli sytuacja się nie zmieni i nadal będzie tak duże zużycie, wówczas na terenie gminy zostanie wprowadzony zakaz podlewania.
Ze względu na suszę i pożary na forum internetowym gminy Stąporków rozważano także wprowadzenie zakazu wejścia do lasu. Jak mówi Jacek Oleś, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Stąporków, na razie nieplanowane jest wprowadzenie takiego obostrzenia. Pożary najczęściej wybuchają w zaniedbanych lasach prywatnych, więc zakaz wejścia na obszary zarządzane przez nadleśnictwo nie przyniósłby oczekiwanego rezultatu.
– Praktycznie codziennie gdzieś wybucha pożar, przy czym 80 proc. z nich to zdarzenia w lasach prywatnych. W lasach państwowych jest mniej akcji gaśniczych – mówi leśnik.
Ostatni pożar miał miejsce dziś w nocy, spłonęło 1,5 hektara lasu. Jak zauważa Mariusz Czapelski, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich, przyczyną tego pożaru i wielu innych są podpalenia.
– Podpalacze wybierają miejsca trudno dostępne, tak, by osoby gaszące miały problem z dojazdem. Ponadto to ogień jest bardzo łatwo podłożyć, ponieważ wilgotność ściółki ma około 10 proc. – zaznacza.
Jedna trzecia pożarów w całym powiecie koneckim wybucha w gminie Stąporków. W tym roku było ich około 100.