Ponad 45 tys. wniosków o pomoc w ramach tarczy antykryzysowej wpłynęło dotychczas do świętokrzyskich jednostek Zakładu Ubezpieczeń Społecznej. Jak informuje Paweł Szkalej rzecznik prasowy instytucji, większość dokumentów składana jest w formie papierowej.
Jak zaznacza, przedsiębiorcom wciąż zdarza się popełniać błędy, które wydłużają procedurę udzielenia wsparcia. Rzecznik ZUS podkreśla, że najczęstszą przyczyną pomyłek jest pośpiech.
– W dokumentach często brakuje daty złożenia wniosku lub podpisu. Przedsiębiorcom często przytrafiają się tzw. czeskie błędy, kiedy zamieniają dwie pierwsze cyfry numeru NIP. Zdarzają się też sytuacje nietypowe, kiedy zamiast podpisać się własnym imieniem i nazwiskiem wnioskodawcy korzystając z gotowych wzorów podpisują się „Jan Kowalski” – dodaje.
Rzecznik świętokrzyskiego ZUS apeluje aby zwrócić szczególną uwagę przy wypełnianiu wniosku, ponieważ każdy błąd wydłuża proces jego rejestracji, analizy, a także wypłaty świadczenia postojowego.