Ponad 6 mln zł. trafiło już do przedsiębiorców z powiatu koneckiego, dzięki tarczy antykryzysowej. Największą popularnością cieszą się tam mikropożyczki dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.
Jacek Werens, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy informuje, że rozpatrzono już 866 wniosków o mikropożyczki, a kolejne 800 jest w trakcie wprowadzania do systemu. Przedsiębiorcy korzystają z pożyczki w wysokości 5 tys. zł.
– Przedsiębiorca musi utrzymać działalność przez 3 miesiące. Po tym okresie, w ciągu 14 dni wpływa do nas wniosek o umorzenie pożyczki. Jeśli warunki zostaną spełnione i firma przetrwa 3 miesiące, nie trzeba oddawać pieniędzy – mówi dyrektor.
Jedną z osób, które skorzystały w Końskich ze wsparcia tarczy antykryzysowej i mikropożyczki jest pani Maja, która od wielu lat prowadzi salon fryzjerski, a w tym momencie nie może zgodnie z prawem wykonywać swojego zawodu.
– Zawiesiłam składki ZUS, dostałam już pierwsze postojowe, więc to wystarczy, żeby jeszcze jakiś czas poczekać na wznowienie działalności – mówi.
Dyrektor Jacek Werens przyznaje, że zdarzają się błędnie uzupełnione wnioski. Najpowszechniejszą pomyłką jest wypełnienie nieaktualnego druku. Wnioski nie są odrzucane, przedsiębiorcy proszeni są o uzupełnienie zgłoszenia.
– Staramy się pomóc pracodawcom. Urzędnicy kontaktują się z pracodawcami i starają się poinformować jak uzupełnić wniosek, tak aby pracodawcy jak najszybciej otrzymali wsparcie -dodaje.
Z dofinansowań na utrzymanie miejsc pracy skorzystały 364 osoby.