Na polanie Ormanicha w gminie Ruda Maleniecka uczczono pamięć powstańców styczniowych powieszonych na rosnącym tam dębie. W tym roku uroczystości były bardzo skromne ze względu na stan pandemii koronawirusa.
21 kwietnia 1863 roku powstańcy doznali tam klęski w starciu z wojskami carskimi. Marian Adamczyk, regionalista i autor książki „Lipa i Ruda Maleniecka”, przypomina, że na polanie Ormanicha w 1863 major Hipolit Zawadzki sformował oddział powstańczy liczący 400 osób. Powstańcy zostali jednak zdradzeni przez dwóch mieszkańców Lipy.
– Na oddział powstańczy Zawadzkiego skierowano dwa uderzenia pod dowództwem kapitana Obuchowa i generała Ksawerego Czengerego, które zmiażdżyły powstańców – mówi historyk.
Część powstańców którzy przeżyli uderzenie Rosjan zostało powieszonych na „Dębie Śmierci”, nazywanym też przez miejscowych „Wisieluchem”.