Maturzyści oficjalnie zakończyli dziś rok szkolny. W wielu kieleckich szkołach z powodu epidemii nie wydawano jednak świadectw. Były też placówki, gdzie dokumenty zostały wydrukowane i czekały na absolwentów. Tak było w VII Liceum Ogólnokształcącym im. Józefa Piłsudskiego, gdzie wydawanie świadectw rozpoczęło się o godzinie 9.00.
Jak mówi Iwona Kijewska, dyrektor szkoły, każda klasa ma wyznaczone godziny odbierania dokumentów, zachowane są też niezbędne zasady bezpieczeństwa.
– Uczniowie odbierają świadectwa pojedynczo, mamy dwa stanowiska wyznaczone, przy oddzielnych wejściach do budynku. Młodzi ludzie nic nie podpisują, wszystko zaznacza za nich nauczyciel. Odbierają świadectwo, wychodzą i zapraszamy kolejną osobę – mówiła Iwona Kijewska.
Każdy uczeń musiał mieć gumowe rękawiczki i maseczkę. Większość młodych ludzi była zadowolona, że mogła już dziś odebrać swoje świadectwo, ale byli też tacy, którzy uznali decyzję szkoły za zbyt ryzykowną.
– To jest niepotrzebne, cały czas jest epidemia, a ta choroba jest groźna – mówiła jedna z uczennic. – Nie czuję się zagrożony. Dobrze, że już dziś mogę odebrać świadectwo, oszczędzi mi to zachodu. Przecież za tydzień lub dwa będzie tak samo jak teraz – stwierdził z kolei inny trzecioklasista.
Iwona Kijewska zapewniała, że nie ma obowiązku by dziś odbierać świadectwo. Te osoby, które się na to nie zdecydowały, będą mogły zgłosić się po swój dokument 8 maja.
W całym regionie jest około 10 tys. maturzystów.