Co było przyczyną pożaru w Nowinach? Na to pytanie szuka odpowiedzi policja. Do tej pory nie wykluczono żadnej wersji zdarzenia. Śledczy sprawdzają między innymi czy było to celowe działania, czy też doszło do samozapłonu.
Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach informuje, że w poniedziałek po południu, funkcjonariusze wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia.
– Zostały zabezpieczone materiały, które będą poddane szczegółowym badaniom. Obecnie czekamy na opinie dotyczącą przyczyny pożaru – dodaje.
Śledczy nie wykluczają, że będą potrzebne kolejne oględziny oraz badania. Na tę chwilę brane są pod uwagę wszystkie wersje zdarzenia, m.in. podpalenie lub samozapłon.
– Póki co nie ma podstaw do wykluczenia którejkolwiek z nich – zaznacza.
Przypomnijmy, do pożaru nielegalnego składowiska odpadów niebezpiecznych doszło w niedzielę. W akcji gaśniczej uczestniczyło 35 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Łącznie to około 250 strażaków.