W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Czerwonej Górze tymczasowo zawieszono działalność oddziału pulmonologiczno-alergologicznego. Jak informowaliśmy, wczoraj działalność wstrzymał także oddział I pulmonologii, ponieważ okazało się, że pacjent i jedna osoba z personelu medycznego są chorzy na Covid-19.
Youssef Sleiman, dyrektor lecznicy informuje, że zamknięcie drugiego oddziału było konieczne, ponieważ lekarz pracujący tam jest zakażony koronawirusem.
– Wymazy do badań pobrane zostały od personelu i pacjentów z oddziału pulmonologiczno-alergologicznego. Na szczęście nie przebywało tam wielu pacjentów, dlatego zostali przeniesieni na kwarantannę na zamknięty wczoraj oddział pulmonologii. Do Narodowego Funduszu Zdrowia zgłosiliśmy, że praca tego oddziału będzie zawieszona przynajmniej do końca przyszłego tygodnia. Musimy poczekać na badania, które wskażą, że personel może wrócić do pracy.
Jak dodaje Youssef Sleiman, wczoraj do badań pobrano próbki od ponad 80 osób i dotychczas szpital otrzymał wyniki badań 18 osób. Jak się okazało zakażonych koronawirusem jest trzech lekarzy i jedna pielęgniarka. Z kolei badania próbek 4 pielęgniarek nie dały jednoznacznej odpowiedzi. Natomiast dziś pobrano próbki do badań od kolejnych ponad 40 osób.
– Sprawa jest rozwojowa, dlatego szukamy osób, które mogły mieć kontakt z zarażonym lekarzem. Natomiast na oddziale pulmonologiczno-alergologicznym, który jest w trakcie dezynfekcji, nie ma już ani pacjentów ani personelu medycznego – dodał dyrektor Sleiman.
Wynik badań personelu medycznego podejrzanego o zakażenie koronawirusem będą znane być może jutro.
Na kwarantannę domową skierowany został także dyrektor szpitala w Czerwonej Górze, ponieważ również jest lekarzem i miał kontakt z zakażonym medykiem.