Klub w środę oficjalnie potwierdził nasze wcześniejsze spekulacje.
Słoweniec reprezentował barwy mistrzów Polski przez 9 lat – 7 jako zawodnik i 2 w roli drugiego trenera.. Z ekipą żółto-biało-niebieskich wywalczył dziewięć tytułów mistrza Polski, dziewięć Pucharów Polski, a w 2016 roku wygrał Ligę Mistrzów.
– To wielka strata dla naszej rodziny, bo właśnie tak traktujemy Urosa – jak członka rodziny – mówi dla klubowej strony Bertus Servaas.
– Przez dziewięć lat dawał drużynie wszystko, co postać tej klasy może nam dać – niebywałe umiejętności, wieloletnie doświadczenie, nieustępliwy charakter i wielkie serce. W pełni rozumiem decyzję Urosa, bo wynika ona z chęci bycia ze swoją rodziną w Słowenii. Nie wyobrażam sobie pozwolić Urošowi odejść bez odpowiedniego pożegnania i na pewno takie zorganizujemy. Kiedy i jak – na te decyzje musimy poczekać do ostatecznych rozwiązań w sprawie dokończenia sezonu 2019/20 – komentuje prezes kieleckiego klubu.
– Gdy skończyłem karierę sportowca moja rodzina wyjechała do Słowenii. Teraz już drugi sezon jestem w Kielcach sam i trudno jest żyć w taki sposób – mówi Uros Zorman.
– Od dłuższego czasu myślałem o tym, co robić. Klub i Kielce jako miasto to mój drugi dom. Odkładałem to w czasie, cały czas myślałem „a, dobra, pomyślę o tym później” i tak cały czas. Ale w końcu trzeba było zdecydować. Nie było mi łatwo, ale rodzina to rodzina – wyjaśnia drugi szkoleniowiec PGE Vive.
Nie wiadomo jeszcze kto zastąpi Słoweńca na ławce trenerskiej? Na giełdzie nazwisk najczęściej pojawia się obecny gracz mistrzów Polski Krzysztof Lijewski.