Drukarki 3D poszły w ruch, aby pomóc medykom w zabezpieczeniu się przed koronawirusem. Niewielką produkcję przyłbic ochronnych uruchomił Konrad Żelazowski, który jest także dyrektorem Szkoły Podstawowej im. Walentego Stefańskiego w Bodzechowie w powiecie ostrowieckim.
Jak mówi, drukarkę kupił rok temu, ponieważ interesuje się modelarstwem. Chciał także zainteresować swoje dzieci tą dziedziną. Od tygodnia z potrzeby serca drukuje ramki do przyłbic ochronnych.
– Mam paru znajomych w służbie zdrowia – pielęgniarki, lekarzy i tydzień temu mówili, że przyłbic brakuje, a to taka dodatkowa ochrona, która jest potrzebna – mówi Konrad Żelazowski.
Konrad Żelazowski dodaje, że na wykonanie jednej przyłbicy potrzeba około 2 godzin. Nie licząc czasu pracy operatora, koszt wykonania to ok. 5 złotych. Pierwsze 36 przyłbic trafiło do medyków z powiatu ostrowieckiego – na Szpitalny Oddział Ratunkowy, do ośrodków zdrowia, bodzechowskiego urzędu gminy, Harcerskiego Centrum Pierwszej Pomocy w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz ratowników medycznych.
Drukarkę 3D w tym samym celu postanowili wykorzystać także nauczyciele Zespołu Szkół im. Marii Skłodowskiej-Curie w Ożarowie. Dyrektor szkoły Marcin Stańczyk informuje, że w ubiegłym tygodniu trwały próby, a produkcja ruszyła w poniedziałek.
– Mamy zasoby, możliwości i nauczycieli, którzy mają więcej czasu do zagospodarowania. Sprzęt stoi nieużywany i jeśli możemy się przydać, to jak najbardziej możemy pomóc – mówi Marcin Stańczyk.
Wyprodukowane przyłbice trafią do opatowskiego szpitala. Koszt produkcji sfinansuje Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Zespołu Szkół w Ożarowie im. Marii Skłodowskiej-Curie. Szkoła liczy także na pomoc sponsorów.
Szkolna stołówka gotuje także tanie obiady dla seniorów, a stowarzyszenie nadzoruje także szycie maseczek ochronnych.