Dominik Bujak z kieleckiego Salosu Cortile kilkanaście dni temu wrócił z obozu reprezentacji Polski pływaków przygotowujących się do walki o kwalifikacje na Igrzyska Olimpijskie w Tokio.
Niestety z powodu rozprzestrzeniającej się pandemii koronawirusa kadra wróciła do domów i swoje przygotowania musi przełożyć na późniejszy termin.
Przerwanie zgrupowania to była jedyna słuszna decyzja – powiedział Dominik Bujak.
I miejmy nadzieję, że ta praca przyniesie efekty w postaci kwalifikacji na Igrzyska Olimpijskie w Tokio i będziemy cieszyć się z sukcesów kieleckiego pływaka.