W parafiach Diecezji Kieleckiej w dalszym ciągu można nabyć baranki wielkanocne.
Jednak jak przyznaje ksiądz Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora Caritas Diecezji Kieleckiej, ze względu na wprowadzone ograniczenia dotyczące możliwości uczestnictwa we mszach świętych w tym roku zdecydowanie mniej osób nabyło dotychczas ten symbol Zmartwychwstałego Chrystusa.
– Zdajemy sobie sprawę z bardzo trudnej sytuacji dla nas wszystkich. Także od księży proboszczów poszczególnych parafii docierają do nas sygnały, że baranki nie sprzedają się tak jak w ubiegłych latach. Dlatego przypominamy, że one są w parafiach i zachęcamy do tego, by w ramach indywidualnej modlitwy w kościele nabyć także baranka wielkanocnego. Kościoły są otwarte i zachowując wszelkie środki ostrożności można świątynię odwiedzić – zaznacza ksiądz.
Jak podkreśla ksiądz Krzysztof Banasik, cel akcji jest szczytny.
– To jest pomoc dzieciom. Co roku z pieniędzy zebranych ze sprzedaży baranków możemy zabrać dzieci na kolonie charytatywne, w góry i nad morze. Nie wiemy, czy w tym roku kolonie zorganizujemy, ale dzieci potrzebujące będą. Być może pomoc dla nich trzeba będzie zmodyfikować i więcej pieniędzy przeznaczyć na wypoczynek w miejscu ich zamieszkania – dodaje.
W tym roku Caritas Diecezji Kieleckiej przygotowała 25 tys. baranków wielkanocnych. Nie ma określonej kwoty, za którą można kupić baranka, ponieważ jest to ofiara. Jednak sugerowana cena to 5 zł.