Starachowickie Muzeum Przyrody i Techniki zorganizuje kolejną wystawę z cyklu „Przemysł domowy”. Pierwsza poświęcona była praniu i prasowaniu, tym razem będzie dotyczyła zastawy stołowej. Jej organizacja będzie wsparta dotacją z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Jak mówi Wioletta Sobieraj, zastępca dyrektora placówki, 25 tys. zł dotacji pozwoli na wydanie katalogu oraz zakup gablot i sprzętu potrzebnego do zaprezentowania eksponatów. Te zaś będą pochodziły ze zbiorów Stanisława Jaruszewicza, regionalisty, od lat zbierającego przedmioty związane z kulturą polskiej wsi i szeroko rozumiane pamiątki codzienności. Gromadzone są w ponadstuletniej chałupie w Marcinkowie, niedaleko Wąchocka. Tam znajduje się duża kolekcja zastawy stołowej.
Wśród przedmiotów są serie powiązane przeznaczeniem przedmiotów lub firmami produkcyjnymi. Poza znanymi dziś sztućcami będzie można zobaczyć zestawy do ryb, raków czy tranżerowania mięsa. W planie są ciekawostki takie jak łyżka i popychacz dla dzieci albo chwytacze do mięsa.
Będzie można zobaczyć przedmioty stołowe z XIX i początku XX wieku pochodzące z Polski, Francji, Niemiec czy Holandii.
Wystawa zaplanowana jest na jesień.