Leśne zwierzęta już poczuły wiosnę. To czas, gdy swoją aktywność po zimowym uśpieniu zwiększają m.in. ssaki.
Jak zapewnia Paweł Kosin, rzecznik Nadleśnictwa Daleszyce, życie w lesie, mimo panującej dookoła pandemii koronawirusa, toczy się swoim rytmem.
– Teraz większość zwierząt oczekuje przychówku. W maju młode sarny, jelenie i łosie będą się pojawiać na świecie. Młode dziki były już pod koniec stycznia, więc czasem spotykamy lochę prowadzącą kilka czy kilkanaście małych warchlaków, czyli małych dziczków, które mają charakterystyczne paski – zaznacza.
Paweł Kosin podkreśla, że w śledzeniu zwierząt leśnikom pomagają fotopułapki. Dzięki nim można dowiedzieć się, gdzie dane zwierzęta bytują i jak się zachowują.
– Dzięki temu urządzeniu możemy obserwować zachowania tych zwierząt, podglądając je z bliska. To są zdobycze cywilizacyjne i technologiczne, które ułatwiają nam poznanie populacji i zwyczajów zwierząt – informuje.
W zeszłym roku w świętokrzyskich lasach w fotopułapki złapane zostały m.in. wilki i łaciate warchlaki. Paweł Kosin podkreśla, że urządzenia pomagają także wykryć leśnych przestępców.