Wczoraj mieliśmy poznać nowego rektora Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. To dlatego, że według pierwotnego harmonogramu właśnie w czwartek miało odbyć się głosowanie elektorów uczelnianych.
Piotr Burda, rzecznik UJK tłumaczy jednak, że już kilka tygodni temu, Uczelniana Komisja Wyborcza zdecydowała, że w związku z pandemią wybory w zakładanym terminie są niemożliwe.
– Nie odbyły się, ponieważ nie można było zrobić wcześniej wymaganego posiedzenia Senatu. Nie można było również zorganizować posiedzenia Kolegium Elektorów, które wybierze nowego rektora. Na razie nie ustalono nowej daty. Kadencja profesora Jacka Semaniaka kończy się w sierpniu i do tego czasu wybory powinny się odbyć – informuje Piotr Burda.
W UJK zakończyło się zgłaszanie kandydatów, którzy wystartują w wyborach. Piotr Burda twierdzi jednak, że nie może podać liczby, a tym bardziej ich nazwisk. Radio Kielce ustaliło jednak, że w wyborach wezmą udział trzy osoby. To profesor Michał Arabski, prorektor do spraw nauki, profesor Stanisław Głuszek, prorektor do spraw medycznych oraz profesor Barbara Gawdzik, dziekan Wydziału Nauk Ścisłych i Przyrodniczych.
Procedurę wyborczą wstrzymała również Politechnika Świętokrzyska. Ale jak mówi rektor uczelni, profesor Wiesław Trąmpczyński, nie trzeba na razie zmieniać pierwotnej daty wyborów. To dlatego, że została ona ustalona dopiero na maj.
– Na razie decyzją przewodniczącego Uczelnianej Komisji Wyborczej cała procedura została wstrzymana na poziomie wyboru elektrów. Czekamy i zobaczymy czy po świętach będzie możliwość i atmosfera do prowadzenia kampanii wyborczej – mówi profesor Trąmpczyński.
Również po świętach mogłoby się rozpocząć przyjmowanie zgłoszeń kandydatów. Pierwotny harmonogram Politechniki Świętokrzyskiej zakładał, że wybory nowego rektora odbędą się do 26 maja. Niewykluczone jednak, że wyborów w tym roku w ogóle nie będzie, bo Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego przedłuży kadencje obecnych rektorów.