O 21.37, w godzinę śmierci Jana Pawła II kilkunastu mieszkańców Jędrzejowa oraz ojcowie cystersi modlili się na placu przed klasztorem, gdzie znajduje się pomnik papieża-Polaka. Rozbrzmiały kościelne dzwony. Ze względu na obecną sytuację epidemiologiczną przybyli zachowali bezpieczną odległość.
Jak przypomniał ojciec Jakub Zawadzki, proboszcz parafii błogosławionego Wincentego Kadłubka, 15 lat temu Polacy najpierw tłumnie przychodzili do kościołów, aby modlić się o zdrowie dla papieża, a kiedy Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia, przychodzili, aby dziękować Bogu za dar Ojca Świętego, za jego pontyfikat i nauczanie. Proboszcz dodał, że każdego roku 2 kwietnia wiele osób modliło się przed pomnikiem. Teraz niestety jest inaczej.
– Z uwagi na epidemię było tylko kilkanaście osób. I jest nam smutno. Dlatego przy pomniku naszego patrona modliliśmy się przez jego wstawiennictwo o to, aby Pan Bóg nas od tej pandemii uchronił i zahamował rozwój wirusa. O to również, aby ludzie mogli się znowu cieszyć oraz spotykać się – mówił ojciec Jakub.
Jak dodał proboszcz Jakub Zawadzki, 15 lat temu Polacy się zjednoczyli, zapominali o urazach, czuło się wówczas wielką życzliwość i zrozumienie. Jeżeli ta życzliwość w nas zostanie, to pomimo trudnych warunków spowodowanych pandemią świat będzie lepszy.
Mieszkańcy Jędrzejowa w 15. rocznicę śmierci Jana Pawła II przez cały dzień przychodzili, aby modlić się i palić znicze przed pomnikiem Ojca Świętego.
Jan Paweł II zmarł w Watykanie 2 kwietnia 2005 roku, o godzinie 21.37. Został kanonizowany 27 kwietnia 2014 roku, dziewięć lat po śmierci, trzy lata po beatyfikacji.