W Kielcach powstanie kolejne laboratorium wykrywające koronawirusa. 250 tys. zł na jego utworzenie otrzymało Collegium Medicum Uniwersytetu Jana Kochanowskiego.
Profesor Stanisław Głuszek, prorektor kieleckiej uczelni do spraw medycznych mówi, że pieniądze pochodzą z subwencji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego i zostały przeznaczone na zakup sprzętu diagnostycznego.
– Czekamy na ten sprzęt, ale to trochę potrwa, kilka, albo kilkanaście dni. To dlatego, że podobną subwencję otrzymało kilka ośrodków w Polsce i również zamówiły potrzebne urządzenia. Ministerstwo chce zwiększyć możliwości wykrywania zakażeń wywołanych przez koronawirusa – tłumaczy profesor Stanisław Głuszek.
Będzie to już drugie laboratorium, w którym kadra Collegium Medicum diagnozuje osoby z podejrzeniem koronawirusa. Naukowcy pracują również w Regionalnym Centrum Naukowo-Technologicznym w Podzamczu.
Dodatkowo w Internecie rozpoczęła się społeczna zbiórka pieniędzy na zakup sprzętu diagnostycznego dla UJK. Jednym z jej inicjatorów jest Kamil Suchański, przewodniczący Rady Miasta Kielce. Jak tłumaczy, w walkę z pandemią powinny się zaangażować również osoby prywatne.
– Mam nadzieję, że uda się szybko zebrać potrzebne 160 tys. zł. Za te pieniądze chcemy kupić produkowane w Korei urządzenie diagnostyczne oraz tysiąc testów na koronawirusa – mówi Kamil Suchański.
W niespełna dobę zebrano ponad 20 tys. zł.
MOŻLIWOŚĆ WSPARCIA NA PORTALU: ZRZUTKA.PL