Świętokrzyska policja odnotowała kolejne przypadki łamania zasad gromadzenia się w większych grupach.
Do jednego z takich zdarzeń doszło wczoraj po południu w Kielcach. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji informuje, że przed godziną 14.00 do funkcjonariuszy wpłynęło zgłoszenie dotyczące mężczyzn, którzy spotkali się w centrum Kielc.
– Na miejsce pojechali mundurowi, którzy w jednej z bram przy ulicy Sienkiewicza zauważyli pięciu mężczyzn w wieku 28-51 lat, którzy na co dzień mieszkają w różnych częściach miasta. Wydawać by się mogło, że są dorośli i odpowiedzialni – dodaje.
Mężczyźni, mimo że wiedzą, jakie przepisy obowiązują, postanowili się spotkać się i porozmawiać. Policjanci sporządzili dokumentację, która zostanie przekazana do sądu.
Kolejny przypadek nielegalnego gromadzenia się odnotowano w Busku-Zdroju. Tomasz Piwowarski z miejscowej Komendy Powiatowej Policji informuje, że wczoraj jeden z funkcjonariuszy zauważył przez okno czterech mężczyzn, którzy stali w pobliżu pawilonów handlowych.
– Na miejsce został skierowany patrol policji. Jak się okazało, mężczyźni stali i rozmawiali. Za nieprzestrzeganie zakazu zostali ukarani mandatami karnymi po 500 zł – mówi.
Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami nie można spotykać się w grupie większej niż 2 osoby. Ponadto dzieci i młodzież, które nie ukończyły 18 roku życia, nie mogą wyjść z domu bez opieki, a między pieszymi trzeba utrzymać co najmniej 2-metrową odległość. Dotyczy to także rodzin i bliskich. Wyłączeni z tego obowiązku są rodzice z dziećmi wymagającymi opieki (do 13 roku życia), a także osoby niepełnosprawne lub niemogące się samodzielnie poruszać i ich opiekunowie.