Włodarze Skarżyska-Kamiennej i Włoszczowy sprzeciwiają się organizowaniu wyborów prezydenckich 10 maja w trakcie obowiązującego w Polsce stanu epidemii.
Prezydent Skarżyska-Kamiennej Konrad Krönig w piśmie skierowanym do dyrektora Krajowego Biura Wyborczego w Kielcach podkreśla, że z uwagi na dynamiczny rozwój epidemii koronawirusa przeprowadzenie wyborów w sposób bezpieczny zarówno dla wyborców, jak i członków obwodowych komisji wyborczych, nie jest możliwe.
Prezydent Skarżyska zaznacza, że większość lokali wyborczych wyznaczona jest w placówkach oświatowych oraz instytucjach kultury, które co najmniej do 10 kwietnia pozostają zamknięte. Zwraca także uwagę na tzw. obwody zamknięte znajdujące się w szpitalach i domach pomocy społecznej do których do odwołania panuje zakaz wstępu.
Na trudności i brak chętnych do pracy w obwodowych komisjach wyborczych niezbędnych do przeprowadzenia głosowania wskazuje burmistrz Włoszczowy Grzegorz Dziubek, który swój apel adresuje do premiera Mateusza Morawieckiego.
Burmistrz Włoszczowy podkreśla, że chętnych do zasiadania w komisjach nie mogą znaleźć pełnomocnicy komitetów wyborczych, ponadto w trosce o swoje zdrowie również pracownicy urzędu gminy odmawiają udziału przy przygotowaniu i przeprowadzeniu wyborów 10 maja.
– Rozwijająca się sytuacja epidemiologiczna i zamiar przeprowadzenia wyborów w wyznaczonym obecnie terminie może spowodować zagrożenie zdrowia i życia osób obsługujących wybory oraz wszystkich którzy zdecydują się na aktywny w nich udział – pisze Grzegorz Dziubek.
W opinii posła Krzysztofa Lipca, prezesa świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości apele polityków opozycji, w tym samorządowców o przesuniecie daty wyborów, nie mają na celu troski o bezpieczeństwo Polaków, a ich głównym celem jest chęć wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, czyli stanu zagrożenia dla Polski.
– Obecnie jedynym zagrożeniem dla kraju jest sam fakt istnienia kandydatki Platformy Obywatelskiej na urząd prezydenta, to bardzo groźna kandydatura. W moim przekonaniu jest czynione wszystko, aby można było doprowadzić do zmiany tej kandydatury. Stąd te irracjonalne przesłanki polityków opozycji, które nie mają racji bytu – dodaje.
Zdaniem Krzysztofa Lipca, w stosownym momencie władze kraju podejmą decyzje dotyczącą wyborów prezydenckich.
Sprzeciw wobec przeprowadzenia wyborów 10 maja oprócz świętokrzyskich samorządowców w ostatnich dniach wyrazili m.in. prezydenci: Warszawy, Wrocławia, Gdyni, Sopotu czy Sosnowca.