2,5 promila alkoholu w organizmie miała 44-letnia kobieta, która kierowała osobowym fordem. Mieszkanka gminy Pierzchnica została zatrzymana przez policjantów z Morawicy.
Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach informuje, że wczoraj podczas patrolu funkcjonariusze zauważyli, że osobowy ford jedzie „wężykiem”. Mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli. Okazało się, że za kierownicą siedziała 44-letnia mieszkanka gminy Pierzchnica, która miała w organizmie 2,5 promila alkoholu.
Mimo licznych apeli, pijanych kierowców na drogach nie brakuje.
Wczoraj funkcjonariusze zostali wezwani także do zdarzenia na drodze wojewódzkiej 752, między Bodzentynem, a Świętą Katarzyną. Jak się okazało, kierowca fiata w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Świadek wezwał na miejsce policję. Po badaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grożą 2 lat więzienia. Na kierowcę może zostać nałożona także wysoka grzywna i obligatoryjnie zakaz prowadzenia pojazdów.