Trzecioligowi piłkarze nożni KSZO 1929 Ostrowiec o kolejny tydzień przedłużyli okres bez wspólnych treningów. Powodem oczywiście środki bezpieczeństwa związane z epidemią koronawirusa.
– Nie było innego wyjścia. Szanujemy każdą decyzję władz w tym trudnym dla wszystkich okresie – powiedział Marcin Sasal. – Jest zakaz zgromadzeń, więc zajęcia indywidualne to jedyna forma pracy. Zawodnicy codziennie rano dostają ode mnie plan. Monitorujemy ich aktywność. Mam nadzieję, że jeśli nie będzie wielkiej eskalacji to wszystko wróci do normy, a my wrócimy do treningów zespołowych. Póki co nie chcemy narażać piłkarzy, ich rodzin i siebie – podsumował szkoleniowiec „pomarańczowo-czarnych”.
Drużyna KSZO 1929 Ostrowiec tak jak inni trzecioligowcy rozegrała w tym roku dopiero jeden mecz. Na dzisiaj wszystkie rozgrywki piłkarskie w Polsce są zawieszone do 26 kwietnia.