Sejmik Województwa Świętokrzyskiego nie będzie obradował. Dziś podjęto decyzję, że sesja zaplanowana na poniedziałek, 30 marca, nie odbędzie się z uwagi na obecną sytuację epidemiczną.
– Musimy sobie radzić z aktualnymi warunkami. Po konsultacji z marszałkiem województwa świętokrzyskiego i jego służbami doszedłem do wniosku, że nie ma pilnej konieczności, by sesja się odbyła – mówi Andrzej Pruś, przewodniczący sejmiku województwa.
Dodaje, że decyzja podyktowana jest zwłaszcza troską o zdrowie radnych i wszystkich gości, którzy mogliby pojawić się na posiedzeniu. Andrzej Pruś podkreśla, że mimo zagrożenia władza publiczna musi funkcjonować.
– Gdyby głos sejmiku był nagle pilnie potrzebny, na pewno wtedy będziemy podejmować decyzje. Te zwykle dotyczą finansów województwa – zaznacza.
Przypomnijmy, że podczas ostatniej sesji radni sejmiku wyrazili zgodę, by zarząd województwa decydował o zabezpieczaniu funduszy na walkę z koronawirusem w regionie, czyli między innymi przekazywał potrzebne pieniądze podległym sobie szpitalom.
Andrzej Pruś zaznacza też, że wystosował apel do służb państwowych o stworzenie możliwości prawnych do odbywania sesji w sposób zdalny.