To chyba najbardziej wyczekiwany moment w roku. Wczoraj rozpoczęła się astronomiczna wiosna, natomiast dziś przyszła do nas ta kalendarzowa. Oznaki wiosny w świętokrzyskich lasach, przy tak lekkiej zimie, jaką mieliśmy, można było spotkać już w lutym.
Jak przekonuje Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce, tych symptomów, zarówno w świecie roślin, jak i zwierząt jest mnóstwo i są one łatwo dostrzegalne.
– Wystarczy rano o świcie wyjść z domu i posłuchać ptasich treli. Ptaki w tej chwili bardzo donośnie się nawołują, gdyż rozpoczęły się ich gody. Z kolei jeśli ktoś wybierze się do lasu, bez trudu dostrzeże te najbardziej estetyczne elementy wiosny, czyli kwitnące, typowo wiosenne kwiaty. Są to przylaszczki, wawrzynek wilczełyko, żywce, a nawet można jeszcze spotkać pojedyncze przebiśniegi – wymienia.
Najbardziej oczekiwanym symptomem wiosny jest przylot bocianów. Pierwsze ptaki są już w naszym regionie. Paweł Kosin podkreśla, że pojawiły się nie tylko bociany białe, ale również czarne.
– Widzimy, że do nas szczęśliwie wróciły. Jak co roku, na początku sprawdzają stan swojego gniazda. Mamy również sygnały, że przyleciały bociany czarne. One, w przeciwieństwie do białych, unikają człowieka i wybierają tereny podmokłe i śródleśne – tłumaczy.
Jak informowaliśmy, bociany przyleciały pod Górę Włochy w Paśmie Cisowskim, a nocowały, według leśników, w okolicy miejscowości Widełki. Z kolei nasz słuchacz przysłał nam zdjęcie bociana, który przyleciał do gniazda znajdującego przy ul. Wikaryjskiej w Kielcach.