Do końca marca nie odbędą się żadne mecze PKO Ekstraklasy, taką decyzję podyktowaną aktualną sytuacją związaną z rozprzestrzeniającym się koronawirusem, podjęła spółka prowadząca rozgrywki. W związku z wprowadzeniem ligowej kwarantanny, plan treningowy musiała zmienić drużyna Korony Kielce.
– Ze względu na decyzję o wstrzymaniu rozgrywek, w piątek popołudniu trenujemy jeszcze normalnie, w sobotę piłkarze będą ćwiczyli indywidualnie, a następnie dwa dni mają wolne. Później dostaną kolejne wskazówki, ponieważ sytuacja jest dynamiczna i rozwojowa. Gdybyśmy w czasie tej przerwy chcieli wprowadzić dwutygodniową kwarantannę, byłoby to niekomfortowe pod względem przygotowania zespołu do kolejnych spotkań. Nie wykluczone, że taka kwarantanna zostanie wprowadzona od przyszłego tygodnia, jeżeli będziemy mieli świadomość tego, że ta przerwa będzie nieco dłuższa – powiedział trener „żółto–czerwonych” Maciej Bartoszek.
– Do wtorku mamy siedzieć w domu i się „nie wychylać”. Co będzie dalej zobaczymy. Do każdej sytuacji będziemy musieli się dostosować – stwierdził wychowanek kieleckiego klubu Jakub Żubrowski.