W powiecie kazimierskim dwie osoby objęte zostały nadzorem epidemiologicznym. Osoby te mogły mieć kontakt z zarażonym – mówi Janina Dobaj, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnych w Kazimierzy Wielkiej.
Jak informuje, osoby te zgłosiły się do szpitala w Kazimierzy Wielkiej bezpośrednio po powrocie zza granicy, bo źle się czuły. Jak dodaje, pierwszy mężczyzna zgłosił się do szpitala wczoraj.
– Nie wykazywał żadnych niepokojących objawów związanych z układem oddechowym, układem krążenia, był wydolny krążeniowo, temperaturę miał w granicach 37 stopni – tłumaczy dyrektorka. Dodaje, że osoba ta znajduje się w odrębnym budynku i nie ma osobistego kontaktu z rodziną. Ponadto pozostaje w stałym kontakcie z nami i sanepidem – zaznacza.
Jak dodaje, w piątek zgłosił się drugi mężczyzna, który również w ramach pracy przebywał zagranicą Również i w tym przypadku została wdrożona ta sama procedura.
Dyrektorka zapewnia, że monitorują sytuację na bieżąco, mają przygotowane wszelkie procedury działań zarówno na Izbie Przyjęć czy w POZ. Ponadto w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej zabiegi, które nie wymagają natychmiastowej interwencji są przesuwane na inny termin ze względów bezpieczeństwa pacjentów.
Od wtorku wprowadzony jest bezwzględny zakaz odwiedzin pacjentów przebywających w placówce.