Narodowy Fundusz Zdrowia w związku z sytuacją epidemiologiczną wprowadził teleporady w podstawowej opiece zdrowotnej.
Jak informuje Beata Szczepanek, rzecznik świętokrzyskiego oddziału NFZ, dzięki tej usłudze poradę lekarską można uzyskać przez telefon, bez wychodzenia z domu. Wystarczy zadzwonić do przychodni.
– Wówczas możemy otrzymać wszelkiego rodzaju zalecenia związane oczywiście z objawami przed zakażeniem koronawirusem, ale nie tylko. Pacjenci cierpią przecież na różne schorzenia, a nie zawsze jest potrzeba, by przychodzili do przychodni – dodała Beata Szczepanek.
Poprzez tę formę kontaktu z lekarzem możemy otrzymać także e-zwolnienie, czy e-receptę. Jak dodaje Beata Szczepanek, teleporady ograniczają ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa, ułatwiają izolację osób, które mogą zarażać innych oraz skracają czas oczekiwania na wizytę lekarską.
Sebastian Kędzierski, lekarz z Centrum Medycznego PZU Zdrowie Artimed przyznaje, że zainteresowanie tą formą udzielania porad jest duże, a pacjenci zaczęli dzwonić intensywnie od wczoraj, po decyzji rządu o tymczasowym zamknięciu szkół, przedszkoli i żłobków.
– Staramy się ograniczyć ruch pacjentów, by jak najmniej osób zgłaszało się do nas osobiście. Najczęściej pacjenci dzwonią do nas z prośbą o przedłużenie recepty. Lekarze z naszej przychodni udzielają też telefonicznych porad na te schorzenia, które da się zdiagnozować przez telefon. Jeśli znamy pacjenta, wiemy jaki leki przyjmuje, wówczas na podstawie dobrze zebranego wywiadu i objawów pacjenta jesteśmy w stanie dobrać leczenie przez telefon – wyjaśnia dr Sebastian Kędzierski.