Uniwersytet Jana Kochanowskiego wstrzymał międzynarodową wymianę studencką. Jak tłumaczy Piotr Burda, rzecznik kieleckiej uczelni, taką decyzje podjął profesor Jacek Semaniak, rektor UJK. Uniwersytet nie będzie przyjmował żaków ani kadry naukowej z krajów, gdzie trwa epidemia wywołana koronawirusem.
– W tej grupie są Chiny, Hongkong, Japonia, Kora Południowa i Włochy. W naszym przypadku najważniejsze są Włochy, bowiem aktualnie przebywa tam grupa naszych studentów. Ale mieszkają w regionie, gdzie nie ma koronawirusa i przynajmniej na razie nie planują wracać do kraju – twierdzi Piotr Burda.
Rzecznik UJK zapewnia, że jeżeli młodzi ludzie zmienią zdanie, kielecka uczelnia będzie starała się im pomóc w powrocie. Jednocześnie Piotr Burda tłumaczy, że ograniczenie wymiany studenckiej i kadrowej nie przełoży się na działalność naukową uczelni.
– Na razie wszystkie konferencje naukowe i spotkania odbywają się zgodnie z planem. Jeżeli dojdzie do zaostrzenia się sytuacji epidemiologicznej, na pewnie odpowiednio zareagujemy.
Zainstalowaliśmy w naszych budynkach dozowniki ze środkiem dezynfekującym i nasi pracownicy regularnie z nich korzystają twierdzi rzecznik.
Dozowniki zostały zainstalowane również w akademikach. Zarządzenie rektora Jacka Semaniaka o ograniczeniu wymiany studenckiej będzie obowiązywało aż do odwołania.